Trening biegowy na czas, czy na dystans?

Każdy biegacz- czy to zawodowy, czy też biegający amatorsko- doskonale wie, że w bieganiu, w większości przypadków, zarówno czas, jak i dystans mają ogromne znaczenie. Szczególnie, jeśli w planach jest udział w zawodach biegowych. Standardowo, imprezy biegowe odbywają się na dystansie 5km, lub 10km, ale jest również organizowana bardzo duża ilość biegów na odcinku 2,5km czy np. 15km. Nie wspominając już o półmaratonach, czy maratonach. Udział w biegach tego typu, niemal w każdym uczestniku, rodzi chęć do współzawodnictwa. U jednych będzie to chęć pokonania trasy w możliwie najkrótszym czasie, zaś inni chcą dobiec do mety unikając marszu, czy też postojów.

Po co mi cel?

Można trochę żartobliwie powiedzieć, że powodów, dla których biegacz zaczyna biegać jest tyle, ilu jest biegaczy, i naprawdę coś w tym twierdzeniu jest. Każdy jednak, niezależnie od powodów, ma podobny cel– pokonać swoje słabości. Zatem chcąc w pierwszej kolejności realizować ten cel, większość biegaczy przykłada dużą wagę do swoich treningów. W trakcie ich trwania, niejednokrotnie wykonują oni pomiary zarówno czasu jak i trasy, a właściwie dystansu, który pokonują, licząc każdy pokonany metr.

Trening biegowy na czas, czy na dystans?

Czy zatem ważniejszy jest czas trwania treningu, czy pokonana odległość?

W tej kwestii zdania biegaczy, będą zapewne podzielone. Nic w tym dziwnego. Każdy z nas ma różne preferencje np. jednym podobają się samochody sportowe, inni stawiają na bardziej klasyczne, sprawdzone rozwiązania i komfort podróżowania. Podobnie jest z biegaczami. Jedni, swoje plany treningowe rozpisują względem czasu ich trwania. Drudzy wolą nastawić się na dystans. Jednakże zdarza się, że biegacz w trakcie godzinnego treningu chce przebiec np. 15km, lub w ogóle nie ogranicza się czasem trwania treningu i biegnie tak długo, jak tylko starczy mu sił, wsłuchując się w swoje ciało i w to, co podpowiada mu organizm. Obserwuje swoje tętno, oraz kontroluje oddech.

Podsumowując, nie ma złego podejścia! Jeśli jako biegacz, nastawiasz się na czas, to dobrze, jeśli wolisz biec bez patrzenia na zegarek, to również jest dobre. Najważniejsze jest bowiem to, aby czerpać z tego treningu satysfakcję!